Podczas środowego (9 maja) spotkania w ramach Klubu Obywatelskiego zorganizowanego przez Romana Augustyniaka w restauracji Bajka w Gostyninie, w którym wziął udział poseł Platformy Obywatelskiej Borys Budka, poseł poruszył temat Telewizji Polskiej oraz nieobiektywnego przekazu, jaki za jego pośrednictwem partii rządzących trafia do Polaków.
- Nam też czasami puszczają nerwy. Z drugiej strony są tacy sami ludzie jak my. Nie obwiniajcie sąsiada o to, że padł ofiarą tej propagandy. Nie obrażajcie się na kogoś z rodziny, tylko dlatego że ogląda TV PiS. Tylko spokojnie przekonywać, pokazywać przykłady, to jest najtrudniejsze zadanie. Oni mnie nie uwierzą, jak to jest PiS-owski wyznawca, to on do mnie by strzelał a nie uwierzył.
Ale jak on porozmawia z sąsiadem, z panią, z panem. To co można najgorszego zrobić to stygmatyzować, powiedzieć ty jesteś głupi, dałeś się kupić, nie! Absolutnie nie można mieć pretensji do samotnej matki wychowującej piątkę dzieci, że jest zachwycona tym, że dostała 2,5 tysiąca.
Tylko trzeba uświadomić, że jeżeli Polska będzie dalej szła w kierunku tej ekonomicznej przepaści, której oni nie widzą w perspektywie rocznej, to ona nic nie dostanie, jeszcze jej przyjdzie oddać te pieniądze, bo jeszcze wymyślą coś wstecz, tak jak niektórzy muszą oddawać, bo nie zauważyli, że się zmienia minimalne wynagrodzenie, nie zmienili tego w ustawie o 500+ i nagle 300 tysięcy osób straciło prawo do 500+ - powiedział poseł Borys Budka.
Więcej na nagraniu wideo:
źródło:gostynin.info